Newsweek  >  Polska  >  Społeczeństwo Dla nich życie zaczęło się po 60-tce. Mówią: Jedyne, co trzeba, to myśleć o sobie. Żyć, kochać, czuć adrenalinę. No i mieć dziki seks

Dla nich życie zaczęło się po 60-tce. Mówią: Jedyne, co trzeba, to myśleć o sobie. Żyć, kochać, czuć adrenalinę. No i mieć dziki seks

9 min czytania
starość kobieta wiek babcia staruszka
Wersja audio dostępna tylko w subskrypcji Onet Premium.
Kup subskrypcję lub i korzystaj bez ograniczeń.
00:00 /  00:00

Mówią: po sześćdziesiątce jedyne, co trzeba, to myśleć o sobie. Czyli: żyć, kochać, czuć adrenalinę. No i mieć jeszcze ten dziki seks.

Dawni starzy się wykruszyli. Teraz są nowi starzy – tłumaczy Tomasz, pracownik recepcji Młodzieżowego Domu Kultury w Chorzowie. Od strony recepcji dawny stary wyglądał tak: był członkiem Związku Poszkodowanych przez Trzecią Rzeszę, ZBOWiD albo Związku Żołnierzy AK. Przychodził na zebrania, płacił składki, dostawał paczki na święta i jeździł na wycieczki na Jasną Górę, do Krakowa albo Szczawnicy.

– Wyglądał przy tym na tę swoją siedemdziesiątkę albo osiemdziesiątkę. Wchodził na pierwsze piętro powoli, trzymając się poręczy – mówi Tomasz. – Wiek, wygląd i zachowanie nowego się rozjeżdżają.

Źródło: Newsweek_redakcja_zrodlo
społeczeństwo 60 plus seniorzy życie czas
 

Więcej