Sasin pytany, czy rząd planuje zmiany w systemie emerytalnym, odpowiedział: - W najbliższej przyszłości nie przewidujemy zmian w sferze systemu emerytalnego. Na razie sytuacja ZUS, wbrew prognozom naszych krytyków, nie uległa pogorszeniu, a można nawet stwierdzić, że jest on w lepszej kondycji - stwierdził.

Jak ocenił, "wpływ na ten stan rzeczy ma niższa stopa bezrobocia, uszczelnienie systemu oraz wyższe wynagrodzenia". - Więcej osób pracuje, dzięki czemu wpływy ubezpieczyciela są większe - podkreślił wicepremier.

Na pytanie, czy jeśli dojdzie do reformy systemu, to będą one poprzedzone konsultacjami społecznymi, Sasin powiedział: - Prawo i Sprawiedliwość gwarantuje, że żadne decyzje nie zostaną podjęte bez udziału Polaków. Nigdy nie zrobimy tak, jak nasi poprzednicy, którzy bez konsultacji społecznych podjęli decyzję o podniesieniu wieku emerytalnego. Wykluczamy to - zapewnił

"SE" zapytał także "czy Polacy mogą odetchnąć z ulgą, że rząd nie będzie im kazał pracować dłużej". - Polacy mogą spać spokojnie. Oczywiście, jeśli ktoś chce pracować dłużej, to ma do tego prawo - to jego wybór. Każdy, kto pracuje, jest dla państwa na wagę złota, a sam dzięki temu będzie miał wyższą emeryturę. Jednakże nasz rząd nikogo nie zmusza do takich decyzji - zapewnił wicepremier.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Chcesz być na bieżąco z najważniejszymi informacjami dnia? Polub Onet Wiadomości na Facebooku!

(mba)